Alison nie może pozbierać się po tym co zobaczyła. A jej ojciec kłóci się z Kate, po czym ona i Alison mają wyjechać do Waszyngtonu. Stiles z Piterem szukają Dereka. Scott przyszedł do lecznicy i nie wie co dalej robić. Jackson przychodzi do szpitala i zostaje wypytywany przez szeryfa o to, co się stało Lidii, ale on mówi, że była ona na balu z jego synem. Piter rozmawia ze Stilesem o Scottcie, a w tym czasie Stiles próbuje odnaleźć Dereka, dzięki sygnałowi z komórki Scotta. W zamian za pomóc Piter oferuje Stilesowi ugryzienie, ale ten nie chce zmienić się w wilkołaka. Scott próbuje odnaleźć Dereka i rycząc, sprawdza, czy żyje i czy jest w mieście. Alison przychodzi do szpitala, żeby sprawdzić jak czuje się Lidia. Scott dzięki swoim zdolnościom znajduje Dereka i uwalnia go. Stiles przychodzi do szpitala i rozmawia ze swoim tatą. Po tej rozmowie dochodzi do wniosku, że to Kate podłożyła ogień w domu Hale'ów. Potem Stiles spotyka się z Jacksonem i che jechać z nim szukać Scotta, ale po drodze spotykają się z ojcem Alison i jego kolegami. Podczas "miłej" rozmowy Stiles mówi tacie Alison, że to Kate podpaliła dom Hale'ów. Kiedy Scott z derekiem docierają do jego domu, Alison z Kate atakują ich. Za nim Kate zdążyła zabić wilkołaki, na miejsce przychodzi ojciec Alison i karze Kate odłożyć broń. Nagle w drzwiach domu Dereka staje Piter. Alfa zaciąga Kate do domu, a za nimi biegnie Alison. Piter karze jej przeprosić za to co zrobiła, kiedy przeprosiła zabił ją, ponieważ uważał jej przeprosiny za mało przekonywujące. Alison ratują Scott i Derek. Po walce Piter wychodzi na zewnątrz, gdzie kontynuuje walkę ze Scottem. Wtedy przyjeżdżają Stiles z Jacksonem i pomagają Scottowi z walce, a Alison wykonuje decydujący strzał. Kiedy Scott chce dokończyć dzieło przeszkadza mu derek, który zabija Pitera, tym samym kończąc nadzieję Scotta na powrócenie do zwykłego życia.Następnego dnia Scott z Stilesem przychodzą do Lidii i dowiadują się, że nie jest ona wilkołakiem. Natomiast Jackson idzie do Dereka, żeby ten zmienił go w wilkołaka, co tez robi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz